Trochę w tym roku „zaspałam” i nie zdążyłam wysłać dziecka na żaden wyjazd z okazji ferii. Postanowiłam jakoś mu to wynagrodzić, wziąć trochę urlopu i wybrać się gdzieś razem z nim. Tylko, że jeszcze nie wiem gdzie zabrać dziecko w ferie, żeby udało mu się zobaczyć coś ciekawego i nie nudziło się specjalnie. Czy ma to być jakieś ciekawe miasto z muzeami i atrakcjami przeznaczonymi dla dzieci? A może na przykład jakiś kurort narciarski i razem z nim lekcje jazdy na nartach dla dzieci? No zupełnie nie mam jeszcze pomysłu na to, co to może być, więc liczę na Wasze podpowiedzi.
Zima coraz bliże, ja już zastanawiam się gdzie wysłać dziecko na ferie, żeby nie nudziło się w domu i zobaczyło coś ciekawego. Na pewno nie chcę wysyłać go do babci na wieś, bo tam będziemy na święta. Znacie jakieś na przykład fajne miejsce w górach, w którym organizowane są kolonie dla dzieci? Będę wdzięczna za małą podpowiedź