Wiecie może jak dojechać w Bieszczady teraz, kiedy nie ma już sezonu. Trudno tam czasem dojechać w lecie, a teraz, to już chyba naprawdę graniczy z cudem. Chcę się wybrać w te góry, bo podobno późną jesienią są naprawdę piękne, tylko jeszcze nie wiem dokładnie jak się tam dostać. Podobno są jakieś busy z Krakowa do Ustrzyk Górnych albo dolnych, ale jakoś nie mogę zlokalizować o co dokładnie chodzi. Może ktoś wie coś więcej i może jakoś pomóc?
Pamiętam, że ja jeszcze na studiach dorwałem jakiś pociąg z Krakowa do Rzeszowa, jakoś przed trzecią, miał być przed szóstą w Rzeszowie, a stamtąd PKS o szóstej do Ustrzyk Górnych. Ledwo dało się zdążyć, ale to jednak był jakiś w miarę udany dojazd do Bieszczad i w sumie było świetnie. To był listopad
No właśnie ja też się zastanawiam jak się tam dostać, bo podobno faktycznie Bieszczady po sezonie są świetne. Tylko właśnie dojazd tam nie jest łatwy, no i pewnie dlatego nie ma tam wielu osób. Z tego, co wiem, to jeżdżą jakieś busy z Krosna do Ustrzyk Górnych, czyli najpierw Krosno, można się do niego dostać z Krakowa na przykład dosyć łatwo, a później już prosto w stronę Połonin
Najlepiej do pojechać w tamte strony własnym samochodem. To chyba najpewniejsze, więc warto rozważyć właśnie taką opcję. Trasa do Bieszczad nie jest specjalnie skomplikowana, a drogi w tych okolicach zrobiły się znacznie lepsze, niż jeszcze kilka lat temu. Starczy tylko przypomnieć sobie trasę Ustrzyki Górne – Wołosate, kiedyś pośród dziur było tam czasem widać plamy asfaltu, teraz jest tam piękna, równa jak stół droga. Przynajmniej była, kiedy jeszcze ją ostatnio widziałem.